AKTUALNOŚCI
GALERIE
MIEJSCA I LUDZIE

ŻELAZKÓW. Wóz strażacki zmiażdżył seicento. Nie żyją dwie osoby.

DATA: 24 kwietnia 2014 | AUTOR: Redakcja wkaliszu.pl
    fot. TVN24.pl
    Tragedia w Goliszewie w gminie Żelazków. Pędzący na sygnale wóz strażacki uderzył w stojącego na poboczu fiata seicento. Wewnątrz osobówki znajdowały się dwie kobiety. Obie zginęły na miejscu.
    Dramat rozegrał się w środę wieczorem. Strażacy z OSP Tykadłów jechali do pożaru stodoły w pobliskim Jankowie. Na krętej drodze w Goliszewie w okolicach tamtejszego kościoła kierowca strażackiego jelcza prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w zaparkowanego na poboczu fiata seicento. Osobówka została przygnieciona do muru świątyni. W samochodzie znajdowały się dwie kobiety w wieku 63 i 46 lat. Powołujący się na relację świadków portal kalisz.naszemiasto.pl podaje, że kierująca seicento podjechała pod bramę kościoła, by zabrać drugą z kobiet. Obie zostały zmiażdżone i uwięzione wewnątrz wraku. Zginęły na miejscu. - Osobom, które były na miejscu bezpośrednio po zdarzeniu, jak i tym, które później brały udział w wydobywaniu zwłok z samochodu, została udzielona pomoc psychologiczna - mówi w wypowiedzi dla TVN24 st. bryg. Wieńczysław Prokop, komendant PSP w Kaliszu.

    Do kaliskiego szpitala trafili kierowca i pasażer wozu strażackiego. Jeden z nich pozostaje na oddziale chirurgicznym. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. 

    Okoliczności wypadku bada policja pod nadzorem prokuratury.

    (ost)

    Komentarze

    Najczęściej odwiedzane