AKTUALNOŚCI
GALERIE
MIEJSCA I LUDZIE

PRZEGLĄD PRASY. Nastolatki szukają "sponsorów" i Pawlikowska, której zdarza się zjadać węże

DATA: 24 października 2014 | AUTOR: Redakcja wkaliszu.pl
    W dzisiejszej "Ziemi Kaliskiej" można przeczytać m.in. o prostytucji wśród nastolatek.
    W dzisiejszej "Ziemi Kaliskiej" znalazł się m.in. temat prostytucji wśród nastoletnich dziewczyn i relacja ze spotkania z Beatą Pawlikowską, znaną podróżniczką i autorką książek. Zapraszamy na piątkowy przegląd prasy. 

    O problemie prostytucji wśród nastolatek pisze red. Marek Weiss. W artykule zatytułowanym "Coraz młodsze dziewczyny szukają sponsorów w sieci oferując ciało" autor podkreśla, że w Kaliszu, czy Ostrowie Wielkopolskim nietrudno znaleźć młodą kobietę, która za odpowiednią opłatą świadczyć będzie usługi seksualne.

    "Nastolatka szuka sponsora. Uczennica czeka na pana. Młoda kobieta pozna mężczyznę, który jej pomoże finansowo". Podobnie rozpoczynających się ogłoszeń można  w internecie znaleźć bez liku. Jeśli w kryterium wyszukiwania wprowadzimy Ostrów Wielkopolski lub kalisz, okazuje się, że swoje ciało gotowe są sprzedawać dzisiątki młodych mieszkanek obu miast. Niekiedy bardzo młodych - pisze o problemie redaktor Weiss. 

    Specjaliści podkreślają, że podobne relacje oznaczają zwykłą prostytucję.

    Młode dziewczyny zamieszczające anons po raz pierwszy, zazwyczaj nie zdają sobie sobie sprawy z konsekwencji. Nie uświadamiaja sobie, że wchodzenie w podobne relacje może mieć fatalne skutki. Nie dopuszczają do siebie mysli, że jest to prostytucja. Psychologowie alarmują, że takie "niewinne" ogłoszenia na portalach prowadzą do uzależnienia od sponsora.

    W nowej "Ziemi Kaliskiej" możemy też przeczytać relację ze spotkania z Beatą Pawlikowską, znaną podróżniczką i autorką książek. 

    Globtroterka jest weganką co w podróżowaniu bywa kłopotliwe, zwłaszcza gdy znajdzie się na przykład w dżungli amazońskiej, gdzie nie ma możliwości, aby ktoś ugotował jej na przykład kaszę albo świeże warzywa - pisze redaktor Daria Kubiak, w artykule zatytułowanym "Gdy trzeba zjem nawet węża. W podróży nie wybrzydzam". - A mimo tego nie zabiera ze sobą żadnych produktów i robi to celowo, bo przecież wybierając się w podróż nie chodzi o to, aby zabrać ze sobą kawałek własnego świata i wygodnie się urządzić. Podróżniczka zapewniła, że zawsze stara się przystosować do miejsca, do którego przybywa, aby w pełni poczuć jego egzotyczny smak.

    Więcej w dzisiejszej "Ziemi Kaliskiej". Zpraszamy do lektury!     

    sth

    Komentarze

    Najczęściej odwiedzane