AKTUALNOŚCI
GALERIE
MIEJSCA I LUDZIE

Cmentarz prawosławny na Rogatce

    .
    Panorama cmentarza

    Podstawowe informacje

    rodzaj miejsca
    cmentarz

    Cmentarz prawosławny w Kaliszu, zwany też greckim, greko-orientalnym lub greko-rosyjskim, jest drugim co do starszeństwa z zespołu cmentarzy znajdujących się na kaliskiej Rogatce. 15 sierpnia 1786 roku, Teodor i Leon Mukułowscy, oraz Jan Koźmiński przedstawiciele nowopowstałej w Kaliszu społeczności macedońskiej, uzgodnili miejsce i zakupili od władz tegoż Kalisza, grunty pod cmentarz. Rok później, na Wrocławskim Przedmieściu, na tak zwanych „Piaskach”, wzniesieniu ochrzczonym później „grecką górką”, miał się już odbyć, najprawdopodobniej pierwszy w grodzie nad Prosną, pochówek obrządku grecko-orientalnego.

     

    Jak podaje w swoim „Leksykonie Kaliskim” Władysław Kościelniak, Macedończycy zwani też  Grekami, uchodząc przed prześladowaniami Turków, osiedlili się w Kaliszu w pierwszej połowie XVIII wieku. Niezbyt liczna ale prężna grupa bałkańskich dysydentów tworzyła prawosławną gminę macedońską podległą kanonicznie i organizacyjnie patriarchatowi w Konstantynopolu. Na kanwie przyjętego w 1768 roku „traktatu warszawskiego”, przywracającego innowiercom w Rzeczypospolitej swobodę kultu publicznego, Macedończycy utworzyli w Kaliszu własny cmentarz.

     

    Przyjmuje się, że zaczął on funkcjonować w roku 1787, czyli rok po nabyciu terenów, znajdujących się w widłach dzisiejszych ulic: Górnośląskiej i Lipowej. Pierwotnie użytkowano cmentarz, zgodnie z założeniem, czyli pieczę nad nim sprawowała gmina grecka. Warto tu wspomnieć, że w roku 1813, na stromych stokach greckiej nekropolii spoczęło wielu żołnierzy wojsk napoleońskich, zmarłych z pobliskiego lazaretu, założonego w zabudowaniach klasztoru oo. Reformatów. Zmianę przyniósł rok 1815 i wkroczenie do Kalisza wojsk carskich. Cmentarz prawosławnych Macedończyków, niejako automatem został przejęty przez prawosławnych Rosjan. Miał na to wpływ poniekąd carski ukaz z 1836 roku, podporządkowujący wszystkich prawosławnych w Imperium Romanowów rosyjskiej cerkwi oraz zanikająca w Kaliszu, lub jak to woli, asymilująca się z ludnością miasta społeczność grecka. Już w latach 20. XIX stulecia rozpoczęto na cmentarzu pochówki Rosjan. Do tych najstarszych należy zaliczyć grób chorążego Jakowa Jakowlewicza Wiłkowa z 1829 roku. Ciekawostką jest fakt, ze na terenie cmentarza chowano jedynie ludzi z „koneksjami”. „Szeregowych jegrów” carskiej armii miano chować, podobnie jak napoleońskich żołnierzy, na stokach prawosławnej nekropolii. Sytuacja ta zmieniła się w latach 30. XIX wieku, kiedy to w podkaliskiej wsi Majków założono nową prawosławną nekropolię, z przeznaczeniem dla „zwykłych” śmiertelników wyznania prawosławnego.

     

    Teren cmentarza prawosławnego w Kaliszu to obszar ponad 0,3 hektara, na którym znajduje się około 250 grobów i 5 kaplic grobowych. Spośród tych ostatnich uwagę przykuwa bogato zdobiona, wkomponowana w cmentarny mur, neobizantyjska kaplica Kononowa oraz pochodzącą również z końca XIX stulecia, nieco skromniejsza kaplica Dymitra Szymanowskiego. Pierwsza została pobudowana dla naczelnika kaliskiego więzienia, Ksenofonta Sawielewicza Kononowa i jego rodziny. Druga kaplica to klasycystyczna budowla, której fundatorem był wyżej wspomniany Grek. Nad wejściem do niej znajduje się, zapisana w języku grecku sentencja „Wierzę w zmartwychwstanie zmarłych”. Kolejne dwie, to wzniesiona najprawdopodobniej po roku 1894 kaplica Anny z Baranowskich Łuczaninowej i pochodzący przypuszczalnie z tego okresu bezimienny grobowiec. Ostatnia kaplica to wyróżniający się gabarytami i datowany na rok 1828 grobowiec rodziny Myszkiewiczów i Katasanowów. W nim to spoczął w roku 1900 ostatni potomek „kaliskich Greków” Jan Rayko Grabowski, o czym informuje ustawiony wewnątrz grobowca krzyż.  

     

    W związku z tym, że Kalisz był ważnym miastem, położonym nad samą granicą prusko-rosyjską, to siłą rzeczy przebywać w nim musieli wysocy rangą oficerowie armii carskiej. Wielu z nich w Kaliszu zmarło i zostało pochowanych na cmentarzu prawosławnym na Rogatce. Spoczynek w okazałych grobowcach znalazło tu trzech generałów, w tym jeden książę. Najstarszym, bo z roku 1858, jest zniszczony nagrobek generała-majora, księcia Aleksandra Siergiejewicza Golicyna IV, naczelnika Wojennego Okręgu Kaliskiego, członka książęcego rodu Golicynów, wywodzącego się od samego Gedymina. Kolejne dwa, to nagrobki zmarłych w latach 90. XIX wieku, generała-lejtnanta Nikołaja Kazimirowicza Puziriewskieg oraz generała-majora Leonida Aleksandrowicza de Traverse. Wchodząc na nekropolię trudno nie zauważyć oryginalnego nagrobka pułkownika Ambrosija Gawryłowicza Łukowkina. Grób zmarłego w roku 1838 carskiego oficera, to ustawiona na cokole ułamana kolumna, przyozdobiona płaskorzeźbą przedstawiającą skrzydlatą klepsydrę. Całość wieńczy natomiast charakterystyczna waza. 

     

    Jednak cmentarz ten to nie tylko groby oficerów z nadgranicznego carskiego garnizonu. Spoczynek znaleźli tu między innymi wysocy rangą oficerowie armii ukraińskiej, internowani w Kaliszu od latach 20. ubiegłego stulecia. Na „greckiej górce” odnaleźć możemy groby popów związanych z tutejszą parafią prawosławną oraz pedagogów kaliskich szkół: Zofii Akulicz, Olgi Koczerzewskiej oraz zmarłego w roku 1899, „profesora” ówczesnej Szkoły Realnej, Kopystyńskiego.   

     

    Mówiąc o cmentarzu prawosławnym w Kaliszu nie można zapomnieć o dwóch, choć carskich urzędnikach, to jednak bardzo ważnych dla miasta postaciach. Pierwszy to zmarły w roku 1885 i pochowany na „greckiej górce” wicegubernator guberni kaliskiej Paweł Nikołajewicz Rybnikow. Ten wykształcony wszechstronnie człowiek, znakomity językoznawca i badacz rosyjskiego folkloru, uznawany był powszechnie za polonofila. Ciekawe są losy jego dwóch synów, którzy po I wojnie światowej pozostali w odradzającej się Rzeczypospolitej i zarządzali zakupionym przez ojca majątkiem Sacały nad Wartą. Drugą ważną osobistością jest Michał Piotrowicz Daragan. Popularny wśród kaliszan gubernator tutejszej guberni. To kolejny zakochany w grodzie nad Prosną polonofil, który złotymi zgłoskami zapisał się w historii miasta. Choć sam, jak głosi legenda miał umrzeć podczas Rewolucji Październikowej na ławce w Piotrogrodzie, to pozostawił on w Kaliszu mogiły swoich dwóch ukochanych córek, Anny i Marii, zmarłych przedwcześnie bliźniaczek. 

     

    W drugiej połowie XX wieku zapadły co do cmentarza prawosławnego na Rogatce dwie kluczowe decyzje. Wydział Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska ówczesnego Urzędu Wojewódzkiego, w styczniu 1977 roku, podjął uchwałę zamykającą kaliską nekropolię, dopuszczając pochówki jedynie w istniejących murowanych grobach. Decyzja ta zbiegła się z planami zamienienia tej części miasta w tereny zielone. Absurdalny pomysł przez lata blokował Wojewódzki Konserwator Zabytków, traktując cmentarz jako zabytek. Godna pochwały postawa została nagrodzona w roku 1996, kiedy to cmentarz prawosławny przy ul. Górnośląskiej 8 w Kaliszu, wraz z bramą oraz otaczającym go ogrodzeniem został wpisany na listę zabytków i objęto go ochroną prawną.     

     

    Andrzej Drewicz

     

     

    Źródło:

    - „Zabytkowe cmentarze przy Rogatce w Kaliszu”, Stanisław Małyszko

    - „Nowy Kaliszanin”, Anna Tabaka, Maciej Błachowicz

    - „Kalisz -  Przewodnik”, Władysław Kościelniak

    - „Leksykon Kaliski” Władysław Kościelniak

    Komentarze

    Najczęściej odwiedzane