N.SKALMIERZYCE. Mobbing i psychiczne znęcanie w urzędzie?
Psychiczne znęcanie i mobbing zarzucają pracownicy Urzędu Miasta i Gminy Nowe Skalmierzyce burmistrz Bożenie Budzik. Sprawę bada Państwowa Inspekcja Pracy.
Prawie wszyscy pracownicy Urzędu Gminy w Nowych Skalmierzycach podpisali się pod pismem, skierowanym do Państwowej Inspekcji Pracy, w którym zarzucają burmistrz Bożenie Budzik psychiczne znęcanie, mobbing i dyskryminację płci. Tłem całej sprawy mają być rzekome romanse, o które burmistrz Budzik ponoć notorocznie posądza pracowników urzędu.
O romansowanie oskarżyła ostatnio m.in. gminnego skarbnika i jedną z podległych mu urzędniczek. Na specjalnie zwołanym zebraniu burmistrz Budzik przestrzegła pracownice urzędu, że jeżeli przyłapie urzędnika i urzędniczkę na romansie, to pracę straci kobieta. Dzień później urzędnicy skierowali pismo do Państwowej Inspekcji Pracy.
Obecnie w urzędzie w Nowych Skalmierzycach trwa kontrola. Przeprowadzono już ankietę, przesłuchiwani są kolejni urzędnicy.
Bożena Budzik przebywa teraz na urlopie. Nie udało nam się z nią skontakować. Kilka dni temu w rozmowie z dziennikarzami "7 Dni Kalisza" burmistrz odrzuciła oskarżenia, stawiane przez urzędników. - Żadnego mobbingu z mojej strony nigdy nie było. Może rzeczywiście powiedziałam parę słów zbyt ostro, ale zrobiłam to dla dobra załogi.
Bożena Budzik jest burmistrzem Nowych Skalmierzyc od blisko 20 lat.
(mik)