AKTUALNOŚCI
GALERIE
MIEJSCA I LUDZIE

SAMORZĄD. Prokuratura sprawdza, kto naraził miasto na milionowe straty przy kupnie Delfina

DATA: 28 lutego 2017 | AUTOR: Redakcja wkaliszu.pl
    Po kupnie Delfina władze miasta zorganizowały specjalną konferencję prasową

    Kaliska prokuratura ustala, kto naraził miasto na milionowe straty przy zakupie basenu Delfin.

    Chodzi o kupno nieczynnego basenu Delfin, za który miasto zapłaciło ponad milion złotych. Obiekt miał być wyremontowany i oddany do użytku. Według szacunków podawanych w 2015 roku przez ówczesnego wiceprezydenta Piotra Kościelnego, remont "Delfina" miał kosztować ponad pół miliona. Nieługo po transakcji okazało się, że rzeczywisty koszt jest sześciokrotnie wyższy i wynosi ponad 3,5 mln. zł.

    Dlaczego miasto wydało w ciemno ponad milion złotych i kupiło "Delfina" nie mając pełnej wiedzy o jego stanie technicznym? Kto jest odpowiedzialny za transakcję, która naraziła miejski budżet na wielotysięczne straty?

    Wiceprezydent Barbara Gmerek zawiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez biegłego rzeczoznawcę, polegającego na wprowadzeniu w błąd. Według Gmerek biegły miał przygotować opinię niezgodną z obowiązującymi przepisami i stanem faktycznym. Grozi za to do 3 lat więzienia.

    - Gdyby prezydent i radni rady miejskiej mieli informację, że kwota remontu basenu będzie przekraczać 3,5 mln zł, a nie - jak planowano - 600 tysięcy, zapewne nie podjęliby decyzji o zakupie obiektu. W związku z powyższym zasadne jest podejrzenie, że Miasto Kalisz mogło niekorzystnie rozporządzić swoim majątkiem nabywając basen - czytamy w zawiadomieniu do prokratury.

    Śledczy mają też ustalić, kto z urzędników miejskich ponosi odpowiedzialność za niekorzystne rozporządzenie mieniem.  

    - Od momentu objęcia stanowiska przez Prezydenta Grzegorza Sapińskiego, sprawę zakupu pilotował Piotr Kościelny, jako właściwy wiceprezydent do spraw inwestycji - mówi Barbara Gmerek.

    Piotr Kościelny z kolei twierdzi, że "pod aktem notarialnym zakupu basenu podpisał się prezydent Grzegorz Sapiński. Przygotowaniem wszystkich dokumentów w tej sprawie zajmował się wydział gospodarowania mieniem pod kierownictwem ówczesnej naczelnik Barbary Gmerek, dzisiaj wiceprezydent miasta. To oni zaopiniowali transakcję i posiadali całą wiedzę na ten temat".

    Kto ma rację - ustali wkrótce prokuratura. Dziś jedno jest pewne, inwestowanie w Delfina 3,5 mln złotych jest nieopłacalne. Zamiast tego miasto chce wybudować zupełnie nowy obiekt. Jak zapowiada prezydent Grzegorz Sapiński, koszt nowego basenu wyniósłby ok. 6-7 mln zł.

    (mik)

    Komentarze

    Najczęściej odwiedzane