AKTUALNOŚCI
GALERIE
MIEJSCA I LUDZIE

SPORT. MKS zdemolował Zawadzkie

DATA: 21 maja 2017 | AUTOR: Redakcja wkaliszu.pl
    Po meczu odbyła się feta awansu do PGNiG Superligi

    Piłkarze ręczni MKS-u Kalisz zdemolowali w ostatnim meczu ligowym ASPR Zawadzkie 37:18 i tym samym przypieczętowali w wielkim stylu awans do PGNiG Superligi.

    Do ostatniego meczu w sezonie ekipa Bartłomieja Jaszki przystępowała w komfortowej sytuacji, mając awans w kieszeni. Ale szkoleniowiec kaliskiego zespołu zapowiadał, że jego zawodnicy będą się bić o zwycięstwo. I rzeczywiście, od początku meczu zagrali tak, jak by od tego meczu zależał awans. Byli wyjątkowo zmotywowani i waleczni już od pierwszej minuty, co nie zdarzało się w tym sezonie często. Kilka razy znakomicie przechwycili piłkę i uruchomili szybkie ataki, w obronie grali twardo, a w bramce znakomicie spisywał się Filip Jarosz. MKS szybko objął prowadzenie i powiększał przewagę z każdą minutą. Kaliszanie byli w ataku wyjątkowo skuteczni i po 10 minutach gry, mieli na koncie już 10 bramek.

     

    Gra MKS-u wyglądała okazale, a determinacja z jaką walczyli zawodnicy, była godna pochwały. Wystarczy powiedzieć, że Łukasz Kobusiński dwa razy w pierwszej połowie powędrował na ławkę kar. Do przerwy MKS prowadził 19:10 i było jasne, że tej przewagi kaliszanie nie zmarnują.

     

    W drugiej odsłonie na parkiecie pojawił się bohater Kalisza – Bartłomiej Jaszka i było jeszcze więcej pięknych zagrań, znakomitych asyst i przebojowych wejść w strefę obronną przeciwnika. MKS grał efektownie i efektywnie. Było więc wszystko, co kibice szczypiorniaka kochają – doskonałe parady bramkarzy, kapitalne kontrataki i męska gra w obronie. Drużyna przyjezdnych bezradnie przyglądała się poczynaniom piłkarzy z Kalisza i nie była w stanie zapobiec pogromowi. Ostatecznie MKS pokonał drużynę z Zawadzkich 37:18, ale wynik mógł być jeszcze wyższy, bo w końcówce przydarzyło się kaliszanom kilka niecelnych strzałów.

    Po końcowej syrenie w kaliskiej ekipie zapanował szał radości. Kibice, którzy tłumnie przybyli na mecz do kaliskiej hali Arena, zgotowali zawodnikom owację na stojąco i długo, wspólnie z bohaterami sezonu, celebrowali awans do PGNiG Superligi. Gratulacje zawodnikom i sztabowi szkoleniowemu złożyły władze miasta z prezydentem Grzegorzem Sapińskim na czele.

     

    MKS Kalisz - ASPR Zawadzkie 37:18 (19:10)

    MKS: Filip Jarosz, Michał Marciniak - Krzysztof Książek 2, Artur Bożek 8, Kamil Adamski 6, Michał Bałwas 4, Artur Klopsteg 3, Arkadiusz Galewski 2, Paweł Piosik 2, Michał Drej 2, Bartłomiej Jaszka 2, Michał Czerwiński 2, Dariusz Rosiek 1, Łukasz Kobusiński 1, Krzysztof Misiejuk 1.

    (red)

    Komentarze

    Najczęściej odwiedzane