AKTUALNOŚCI
GALERIE
MIEJSCA I LUDZIE

AKCJA. Pomagają ze Szlachetną Paczką

DATA: 12 grudnia 2018 | AUTOR: Redakcja wkaliszu.pl
    Działacze stowarzyszenia Samorządny Kalisz i fundacji Klucz włączyli się do akcji Szlachetna Paczka. Z prawej prezydent Krystian Kinastowski.

    Działacze stowarzyszenia Samorządny Kalisz i fundacji Klucz włączyli się w akcję Szlachetna Paczka. 

    Organizacje przygotowały dla dwóch kaliskich rodzin podarunki o wartości około 13 tys. zł. W zbiórce i pakowaniu paczek jak co roku pomagał Krystian Kinastowski, ale tym razem już jako prezydent Kalisza. - To jest bardzo pozytywny sygnał płynący od ludzi - ocenił hojność i zaangażowanie kaliszan prezydent miasta. Zebrane przez stowarzyszenie i fundację dary w niedzielę pojadę do Sebastiana i jego 6-letniej siostry oraz Barbary, Łukasza i ich pięcioro dzieci. 

    Samorządny Kalisz i Fundacja Klucz w ramach akcji Szlachetna Paczka objęły opieką dwie rodziny: Sebastiana, który samotnie wychowuje swoją 6-letnią siostrę Julię oraz Barbarę i Łukasza z piątką dzieci. Rodziny te robią co w ich mocy, by zapewnić sobie godny byt, ale z przyczyn niezawinionych potrzebują wsparcia. Mama 27-letniego Sebastiana i Julii niedawno zmarła. Rodzeństwo zostało same. Dzieci Barbary i Łukasza chorują, potrzebują stałej opieki medycznej, a leczenie pochłania znaczną część domowego budżetu. - Brat samotnie wychowujący siostrę, tu chcemy wyjątkowo mocno pomóc, bo jest on w bardzo trudnej sytuacji. Druga rodzina to młodzi rodzice z piątką dzieci. Potrzeby są szerokie, od rzeczy spożywczych, przez chemię domową, ale również ręczniki, pościele, łóżka, piece do grzania oraz oczywiście zabawki dla dzieciaków i ubrania na zimę - mówi Aneta Staniszewska, prezes Fundacja Klucz. Łącznie to kilkadziesiąt paczek o wartości 13 tysięcy złotych. - Ciężko zliczyć ile osób złożyło się na tak dużą „paczkę”, na pewno było ich sporo. Od lat zaangażowane są te same osoby, pojawiają się też nowe, które organizują swoich darczyńców w większe grupy, ale zawsze mogę liczyć na stałych pomocników - dodaje prezes Staniszewska. 

    Jednym ze stałych pomocników jest Krystian Kinastowski. Tym razem pomaga w akcji już jako prezydent miasta. Jak mówi, sam tego typu akcje wspiera od lat, a zaangażowanie ludzi i liczba wolontariuszy w mieście wyjątkowo dobrze świadczy o kaliszanach. To jest bardzo pozytywny sygnał, który płynie od ludzi. - Widzę, że jest wielu kaliszan, którzy chcą pomagać, chcą to robić bezinteresownie. Z drugiej strony jest jeszcze wiele osób, które tej pomocy potrzebują i dla mnie jako prezydenta jest budujące to, że mieszkańcy wspomagają miasto w pomocy sobie nawzajem, dlatego tak jak mówiłem na Gali Wolontariatu, my zawsze będziemy wspierać wolontariuszy i takie akcje - mówi Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza. Razem z prezydentem paczki pakowała w piątkowy wieczór 8-letnia Marcelina, najmłodsza wolontariuszka fundacji Klucz. - Święta powinny być radosne i dobre dla wszystkich dzieci, to super, że tyle fajnych zabawek możemy podarować innym dzieciom - mówi Marcelina. 

    Jak mówią działacze Samorządnego Kalisza, budujący jest fakt, że kaliszanie chętnie pomagają, ale niepokojące jest to, że rodzin dotkniętych ubóstwem nadal jest zbyt wiele. - Potrzeby socjalne w Polsce są nadal duże, to ubóstwo nadal w Polsce jest. My jako stowarzyszenie od zawsze uczestniczyliśmy w takich akcjach pomocowych. Mimo, że są programy socjalne rządowe, to tutaj na szczeblu lokalnym lepiej znamy potrzeby i dlatego np. wolontariusze Szlachetnej Paczki, to są ludzie stąd, miejscowi, którzy są w stanie dobrze rozpoznać potrzeby rodzin z okolic i my się dołączamy do tego, współpracując z różnymi organizacjami od lat - kończy Michał Jackowski ze stowarzyszenia Samorządny Kalisz.  

    (nel)

    Komentarze

    Najczęściej odwiedzane