AKTUALNOŚCI
GALERIE
MIEJSCA I LUDZIE

PIŁKA NOŻNA. Ta ostatnia akcja! Chrobry wyrwał zwycięstwo w Arenie

DATA: 26 września 2022 | AUTOR: Redakcja wkaliszu.pl

    Trzeciej porażki w rozgrywkach Superligi PGNiG doznali piłkarze ręczni Energi MKS Kalisz.

    Kaliszanie na inaugurację przegrali z Azotami Puławy 29:24. Potem rozegrali trzy spotkania we własnej hali, wygrywając w nich z Ostrovią Ostrów 28:27 i przegrywając z Łomżą Kielce 26:43 oraz w ostatnim meczu z Chrobrym Głogów 23:24.

    W mecz lepiej weszli gospodarze, chociaż na otwarcie wyniku czekaliśmy do 4. minuty. Pierwszą bramkę rzutem z dziewiątego metra zdobył lewy rozgrywający Energa MKS-u Kalisz, Patryk Biernacki, a chwilę później kaliszanie podwyższyli wynik za sprawą Piotra Krępy i Macieja Pilitowskiego. Chrobry nie zamierza  jednak oddawać pola, szybko otrząsnęli się z przestoju i również zaczęli zdobywać bramki. Aktywny w ofensywie był Paweł Paterek, a wynik zaczął oscylować w okolicach remisu, z delikatnym wskazaniem na kaliszan. Po stronie gospodarzy wiele zależało od Macieja Pilitowskiego, który poza kierowaniem rozegraniem zespołu trzykrotnie pokonywał Antona Dereviankina nie myląc się ani razu. Nieomylny był także prawy rozgrywający Energa MKS-u, Gracjan Wróbel, również autor trzech bramek w pierwszej części meczu. Trener Chrobrego, Witalij Nat poprosił o przerwę na 30 sekund przed końcem pierwszej połowy, a skuteczna akcja i bramka Kacpra Grabowskiego pozwoliła gościom utrzymać jednobramkowy dystans.

    Chrobry na drugą połowę wyszedł bardzo mocno zmotywowany, chociaż w pierwszych pięciu minutach skuteczniejsi jeszcze byli kaliszanie. Poprawa obrony oraz skuteczność Pawła Paterka wspieranego przez resztę zespołu Chrobrego pozwoliła odrobić straty. Energa MKS miał spore problemy w ataku pozycyjnym, a sytuacji nie ułatwiała duża liczba kar dwuminutowych. W ostatnich 10. minutach na parkiecie pojawił się Krzysztof Szczecina zaliczając świetną serię interwencji, która jeszcze utrzymywała gospodarzy w grze o trzy punkty. Bramka Zieniewicza na 30 sekund przed końcem dała Energa MKS-owi remis, ale po czasie dla trenera Nata zwycięstwo Chrobremu dał Rafał Jamioł.

    Po czterech kolejkach Superligi z kompletem punktów na prowadzeniu znajdują się trzy zespoły: Łomża Industria Kielce, Orlen Wisła Płock oraz niespodziewanie Torus Wybrzeże Gdańsk. MKS z jednym zwycięstwem plasuje się na 12 miejscu w tabeli. W kolejnym spotkaniu MKS zagra na wyjeździe z Górnikiem Zabrze, a to spotkanie odbędzie się 2 października.

    (jav)

     

    Energa MKS Kalisz - Chrobry Głogów 23:24 (13:12)

    Energa MKS: Hrdlicka, Szczecina – Zieniewicz 5, Wróbel 3, M. Pilitowski 3, Drej 3, Biernacki 3, Bekisz 2, Krępa 2, Góralski 1, Kużdeba 1, Adamczyk, K. Pilitowski, Kus.

    Chrobry: Dereviankin, Stachera – Paterek 6, Jamioł 6, Skiba 4, Zdobylak 4, Grabowski 2, Dadej 2, Otrezov, Orpik, Tilte, Klinger, Kosznik.

    Komentarze

    Najczęściej odwiedzane