PIŁKA RĘCZNA. Punkt ze Śląskiem

Kaliszanki to beniaminek grupy B I ligi, który świetnie spisuje się w tym sezonie w rozgrywkach. Pierwszą rundę fazy zasadniczej zakończyły na szczycie tabeli, odnosząc komplet 10 zwycięstw.

Do rundy rewanżowej Szczypiorno przystąpiło z nowym trenerem 42-letnim Andrzejem Bystramem, który kiedyś był mistrzem Polski z Vive Kielce oraz sponsorem (został nim koncern Energa Grupa Orlen).
Do meczu we Wrocławiu kaliski zespół przystąpił też bez kontuzjowanej Kingi Stanisławczyk. Mimo to początek spotkania należał do kaliszanek, które objęły prowadzenie 2:0. W 10. minucie to jednak Śląsk prowadził niespodziewanie 7:4. Szczypiorno szybko zniwelowało tę stratę, a na przerwę schodziło prowadząc 17:15.

Śląsk jednak nie poddał się i przez całą drugą połowę toczyła się zażarta walka o zwycięstwo. Na dwie minuty przed końcem spotkania po celnych rzutach Darii Miłek, Pauliny Kucharskiej i Katarzyny Pilitowskiej kaliszanki znów wyszły na prowadzenie 27:26 i wydawało się, że dowiozą korzystny rezultat do końca spotkania. Dzięki trafieniu Karoliny Szajek, która w meczu ze Szczypiornem rzuciła aż 12 bramek, Śląskowi udało się doprowadzić do remisu 27:27. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były karne, które lepiej wykonywały wrocławianki wygrywając 8:7.

Mimo straty punktów Szczypiorno zachowało pozycję lidera w I lidze w grupie B. Kolejne spotkanie ligowe kaliszanki rozegrają na początku lutego. Wówczas to zmierzą się w Arenie ze Startem Pietrowice.

(jav)

Śląsk Wrocław Handball - SWWS Energa Szczypiorno Kalisz 27:27 (15:17) k. 8:7

Śląsk: Lipiec, Glabik - Szajek 12, Fryśna 6, Drochlińska 3, Wałowska 3, Łuszczyńska 2, Klimaszewska 1, Kruk, Przewdzięk.
Kary: 6. min. Rzuty karne: 2/3.

SWWS Energa: Prudzienica, Falińska - Wilczek 7, Miłek 6, Kucharska 4, Pilitowska 3, Czyż 2, Moskal-Giel 2, Pesel-Matyjak 2, Gajos 1, Jałoszewska, Kisiel, Machoń, Sołdek.
Kary: 10. min. Rzuty karne: 4/4.

Sędziowały: Magdalena Bązi-Chałupczak (Dobrzeń Wielki) i Anna Chojnowska (Opole).