ZAGRAJMY W ZIELONE. Pyr, pyr ziemniaczku

Adamus z tych Mickiewiczów, późnooświeceniowy, pokusił się o parodię patosu klasyczystycznej epiki heroicznej i bohaterem mało znanego dzieła uczynił ziemniaka. „Gdy poeta rośliny sławi i zaleca, Aż tu nagle kartofel odzywa się z pieca. Każe wziąć bardon, piosnkę zanucić mu tkliwą, Poeta bierze bardon i nuci co żywo.” Tak oto „Kartofla, poemko we czterech pieśniach” się rozpoczyna.
Polska ziemniaczany poemat poczęła uprawiać w wieku XVII. Brambol ukwiecał - dosłownie - papieskie szaty, rośliną ozdobną się stając. Najsamprzód traktowany pokarmowo z rezerwą. Swapki dawniej uważane za szkodliwe, wywołujące gorączkę. Powstały jednak jak feniks z popiołów. Spalone po przekwitnięciu, przepoczwarzyły się w pieczonego ziemniaka. I tak oto kartoflana epopeja, dosiadła na oklep ognistego rumaka gastronomów maści wszelakiej.
Ziemniaczane placki - rozpościeram macki, bez mąki, bez jajek i innych przeszkadzajek. Krokiety, o rety - zjem tysiąc niestety:) Cukier się podniesie? Wychodzę go w lesie. Z grula zapiekanki lubią wszystkie Anki. Jam jest celebrytka gdy wcinam kopytka. Gumiklyjzy z dziurką w brzuchu, mów mi czule pięknoduchu. Ktoś powiedział głośno frytki? To nieletnich faworytki. Koniecznie smażone w keczupie zanurzone.
Olimpijscy miotacze kochają kartacze, miłością nadziewają i z soją wcinają. Knedle mistrzom dawać trzeba, zamiast bułek, zamiast chleba. Owoc w środek, ciut słodyczy, pardon mistrzu? Słono ćwiczy. To na słodko jadę dalej. Ej ziemniaku, weź nie szalej.
Budyń, kisiel, w torcie krem, zjadał nawet Stasiu Lem:) Puree, chipsy i prażynki - serialowe me godzinki. Zupa, pieróg - co za drań. Ulubieniec wszystkich dań.
Moc we flaszce Twa zamknięta, spadam nim się co rozpęta....
Ania Broczek, Bistro Paparapa
Komentarze
Najczęściej odwiedzane
