WYBORY. Wiceprezydenci Kalisza na liście ,,Bezpartyjnych Samorządowców"

Ogółem w okręgu wyborczym 36 (kalisko-leszczyńskim) Komitet Wyborczy Bezpartyjni Samorządowcy wystawił 23 kandydatów. Większość kandydatów pochodzi z Kalisza i Leszna. ,,Jedynką" został wiceprezydent Kalisza Grzegorz Kulawinek. Listę ,,zamyka" drugi wiceprezydent naszego miasta Mateusz Podsadny.

W wyborach do Sejmu nie wystartuje prezydent Kalisza Krystian Kinastowski, ale udzielił on swojego poparcia ,,Bezpartyjnym". - Na innych listach dużych ogólnopolskich partii w okręgu kalisko-leszczyńskim trudno szukać na pierwszych pozycjach osób związanych zawodowo i życiowo z Kaliszem - twierdzi Krystian Kinastowski, koordynator ,,Bezpartyjnych Samorządowców" na region. 

Na liście ,,Bezpartyjnych" do Sejmu znaleźli się m.in. urzędnicy, przedsiębiorcy, pracownicy socjalni, nauczyciele, studenci, emeryci oraz sportowcy. ,,Drugie" miejsce zajmuje były szermierz i reprezentant Polski Sławomir Mocek, ,,czwarty" jest Paweł Bąkowski - Naczelnik Wydziału Gospodarki i Ochrony Środowiska UM w Kaliszu, a przedostatni na liście jest obecny żużlowiec Arged Malesy Ostrów Wlkp. Tobiasz Musielak.

Kandydatem ,,Bezpartyjnych Samorządowców" na senatora jest Urszula Janczar - dyrektorka I LO im. Adama Asnyka w Kaliszu. - Chciałabym reprezentować nasz region w Senacie w działalności edukacyjnej, szkolnictwie - mówi Urszula Janczar. - Naszym postulatem są zdrowe, darmowe posiłki dla każdego ucznia w szkole. Dostrzegłam jeszcze jedną lokalną potrzebę jaką jest rozszerzenie bezpłatnej komunikacji dla uczniów, którzy dojeżdżają z powiatu do kaliskich szkół. 

- Siłą ,,Bezpartyjnych Samorządowców" są burmistrzowie, prezydenci, wójtowie oraz przedstawiciele innych profesji o różnych poglądach politycznych - podkreśla Grzegorz Kulawinek. - To jest nasza siła. Sprzeciwiamy się polaryzacji sceny politycznej, duopolowi politycznemu. Jesteśmy skonni współpracować z każdą partią. Jesteśmy otwarci na różne pomysły. Dlatego postanowiliśmy powiedzieć ,,stop" niektórym rzeczom, które dzieją się w naszym kraju. Dzisiaj mam wrażenie, że system edukacji jest z czasów kałamarza, z czasów PRL-u i nie ma nic wspólnego z nowoczesną edukacją. Dlatego chcemy wprowadzić bon edukacyjny, z którego środki można będzie przeznaczyć na korepetycje, ale też wizytę u logopedy czy psychologa. Chcemy także wprowadzić PIT-0. To przełoży się na zwiększenie wynagrodzeń Polaków, wzrost konsumpcji, a tym samym podniesie poziom gospodarczy.

- Naszych kandydatów możemy polecić jako osoby godne zaufania i godne reprezentowania naszych mieszkańców w Warszawie zarówno w Sejmie jak i Senacie - twierdzi Krystian Kinastowski, koordynator ,,Bezpartyjnych Samorządowców" na region. - Nasza ,,oferta" wyborcza powinna być atrakcyjna nie tylko dla mieszkańców Kalisza i Leszna, ale również wszystkich gmin z naszego obszaru. Pokazaliśmy, że w Kaliszu potrafimy stabilnie pracować, nie robić niepotrzebnej polityki, która może tylko przeszkadzać w załatwianiu zwykłych spraw naszych mieszkańców. Jestem przekonany, że tę kulturę podejścia do państwa możemy przełożyć na szczebel centralny. Nie ukrywamy, że chcemy zrobić dobry wynik w nadchodzących wyborach parlamentarnych.

(jav)