Nie było niespodzianki w czwartkowym meczu Tauron Ligi Energa MKS-u Kalisz z Budowlanymi Łódź.

Łodzianki, które w tym sezonie celują w medal mistrzostw Polski szybko uporały się z MKS-em, który jest czerwoną latarnią w tabeli żeńskiej ekstraklasy. Podopieczne Macieja Biernata bardzo szybko budowały sobie przewagę w tym meczu.

W pierwszym secie przyjezdne objęły prowadzenie 7:2, a całego seta wygrały 25:14. Druga partia była podobna do pierwszej. Siatkarki Budowlanych prowadziły 10:5, a MKS popełniał błędy w przyjęciu i nie kończył ataków. W efekcie drugiego seta łodzianki wygrały, podobnie jak pierwszego, 25:14. Trzeci set okazał się ostatnim w tym meczu. Przyjezdne szybko objęły prowadzenie 12:7, a partię wygrały 25:28. Całe spotkanie natomiast 3:0.

Po tej porażce MKS z dwoma zwycięstwami nadal zajmuje ostatnie miejsce w tabeli Tauron Ligi. W kolejnym spotkaniu kaliszanki zmierzą się na wyjeździe z Chemikiem Police w Pucharze Polski, a mecz odbędzie się na parkiecie rywalek 30 grudnia.

Do zmagań ligowych powrócą 4 stycznia. Wtedy to podejmą u siebie silną ekipę ŁKS-u Łódź.

(jav)

Energa MKS Kalisz – PGE Grot Budowlani Łódź 0:3 (14:25, 14:25, 18:25)

Energa MKS: Nowacka, Borys, Pol, Nastawska, Dité, Wawrzyniak, Mazur; Pajdak, Szumera, Vik, Kubacka.

PGE Grot Budowlani: Drużkowska, Enweonwu, Planinšec, Sobolska-Tarasova, Blagojebić, Grabka, Łysiak; Wilińska, Lisiak, Różyńska, Drosdowska, Wenerska, Sobiczewska, Damaske.