Nie powiodło się siatkarkom Energa MKS-u Kalisz w Pucharze Polski.

Kaliszanki w walce o awans do ćwierćfinału PP trafiły na Chemika Police, z którym dwa razy przegrały już w tym sezonie. Teraz w Pucharze również uległy tej drużynie. Podopieczne trenera Dawida Michora na początku pierwszego seta przegrywały 4:8, ale szybko odrobiły straty i w końcówce tej części gry przechyliły szalę zwycięstwa na swoją stronę. Chemik wygrał pierwszego seta 25:22, a w drugim objął prowadzenie. MKS podjął jeszcze walkę i odwrócił wynik na 17:14. Wtedy jednak gospodynie wrzuciły drugi bieg, zdobyły 11 punktów, a kaliszanki zaledwie dwa. Tym samym drugi set zakończył się wynikiem 25:19 dla mistrza Polski.

Trzeci set był zupełnie bez historii. Było 6:2, a potem 14:3 dla Chemika, który w końcówce, mimo rezerwowego składu, nie dał pograć przyjezdnym wygrywając 25:10, a całe spotkanie 3:0.

Teraz kaliszanki wracają do rozgrywek ligowych. W najbliższą niedzielę, 5 stycznia o godz. 16:00 w hali Arena zmierzą się z ŁKS-em Łódź.

Chemik: Baić, Grajber-Nowakowska, Fiedorowicz, Pierzchała, Ociepa, Hewelt, Nowak (libero) oraz Partyka, Orzoł, Kwiatkowska, Łochmańczuk, Ropela-Puzdrowska (libero).

MKS: Wawrzyniak, Boris, Dite, Pol, Kubacka, Szumera, Mazur (libero), Pajdak (libero) oraz Nowacka, Nastawska.

MVP: Dominika Pierzchała (Chemik).