AKTUALNOŚCI
GALERIE
MIEJSCA I LUDZIE

PRAWO. Czy przez koronawirus można zmienić warunki umów?

    O tym czy przez pandemię koronawirusa można zmieniać warunki zawartych wcześniej umów pisze kaliski adwokat Krzysztof Liberda.

    Panie Mecenasie, od pojawienia się koronawirusa w Polsce minął już ponad rok. Obecnie zmagamy się z trzecią falą epidemii. Prowadzę małą wyspecjalizowaną działalność gospodarczą. Pozawierałem szereg umów, jednak ogromne skoki cen surowców krzyżują moje plany i powodują, że obecnie nie zarabiam, tylko dokładam do interesu. Próby negocjacji spełzły na niczym. Czy jest jakiś sposób, aby zmusić ich do zmiany warunków?” – pyta Czytelnik

     

    Adwokat Krzysztof Liberda

     

    Szanowny Panie, wszyscy od ponad roku doskonale wiemy, że sytuacja związana z koronawirusem nie jest prosta. Szczególnie mocno może się ona odbić na najmniejszych przedsiębiorstwach. Oczywiście doskonale rozumiem również fakt, że zawierając pewne, szczególnie długoterminowe umowy, zarówno Pan, jak i Pana kontrahenci nie byliście w stanie przewidzieć, że do takiej sytuacji dojdzie.

    Skoro jakiekolwiek polubowne rozmowy nie przyniosły skutku, sugeruję skorzystanie z sądowej zmiany stosunku obligacyjnego przy zastosowaniu instytucji rebus sic stantibus. Instytucja ta została uregulowana w art. 3571 kodeksu cywilnego. Wspomniany przepis stanowi, iż: „Jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy. Rozwiązując umowę sąd może w miarę potrzeby orzec o rozliczeniach stron, kierując się zasadami określonymi w zdaniu poprzedzającym”.

    Analizując poszczególne przesłanki wskazane we przytoczonym artykule należy zwrócić uwagę przede wszystkim na fakt, że powołać się na wspomnianą instytucję można wyłącznie w sytuacji nadzwyczajnej zmiany stosunków. Ponadto, okoliczność ta nie mogła być przewidziana przez strony. Musi mieć ona zatem charakter wyjątkowy – nie można powoływać się na nadzwyczajną zmianę w sytuacji, gdy np. niewłaściwie oceniliśmy ryzyko gospodarcze związane z zawarciem umowy. Zmiana stosunków powinna mieć charakter zewnętrzny, niezależny od stron umowy. Ponadto podkreślić należy, że drugą przesłanką, która musi zostać wypełniona w przedmiotowej sprawie jest pokrzywdzenie jednej ze stron umowy, co objawia się bądź nadmiernymi trudnościami w jej wykonaniu, bądź groźbą rażącej straty.

    Dopiero jeśli wskazane warunki zostaną wypełnione, sąd może (zastosowanie tej instytucji nie ma charakteru obligatoryjnego) w pewien sposób wpłynąć na wspomniany stosunek obligacyjny, tzn. oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, zwiększyć albo zmniejszyć wysokość świadczenia, bądź wreszcie skorzystać z najdalej idącej konsekwencji, tj. orzec o rozwiązaniu wskazanej umowy. Należy jednak pamiętać, że przy ustalaniu skutku nadzwyczajnej zmiany stosunków sąd powinien kierować się zasadami współżycia społecznego i oczywiście badać każdy przypadek indywidualnie.

    Podsumowując, nie ulega wątpliwości, iż skorzystanie z drogi sądowej może stanowić pewne rozwiązanie w sytuacji, gdy nie można w żaden sposób osiągnąć porozumienia z kontrahentami. Proszę jednak dokładnie zastanowić się przede wszystkim, czy w Pana przypadku będzie możliwość skutecznego wykazania, iż wskazana zmiana stosunków miała charakter nadzwyczajny, a nie stanowi wyłącznie ryzyka biznesowego.   

     

     

    Komentarze

    Najczęściej odwiedzane