Tylko w jednym secie powalczyły w poniedziałkowym spotkaniu z BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała siatkarki Energi MKS Kalisz.

W inauguracyjnym secie podopieczne trenera Bartłomieja Piekarczyka szybko objęły prowadzenie 10:5 i 14:7. Potem było 14:10 dla Bielska, które wygrało pierwszą partię 25:14. Przyjezdne miały wówczas świetne przyjęcie, które w inauguracyjnej partii oscylowało w okolicy 70%. Drugi set rozpoczął się od prowadzenia bielszczanek 4:0 i 7:2. Potem wprawdzie kaliszanki nadrobiły trochę punktów i było tylko 14:12 dla BKS-u, ale od tego momentu BKS zaczął grać koncertowo i wygrał drugą partię 25:13.

W trzecim secie Bielsko znów prowadziło 7:3, a następnie 12:8. Kaliszanki nie miały jednak nic do stracenia i rzuciły się do odrabiania strat. Dobry atak Klary Dite i blok Sonii Kubackiej przybliżył gospodynie do bielszczanek na dystans dwóch punktów. Kolejne ataki kaliszanek dały remis po 16. W końcówce znów był remis 23:23. O czas poprosił wówczas trener Bartłomiej Piekarczyk, a jego podopieczne w kolejnej akcji wywalczyły piłkę meczową po ataku Kertu Laak. Ostatni punkt dla Bielska zdobyła w tym secie po kontrataku Julia Piasecka i przyjezdne wygrały poniedziałkowy mecz 3:0.

Po tej porażce Energa po 8. kolejkach Tauron Ligi zajmuje 9 miejsce w tabeli. W kolejnym spotkaniu kaliszanki zagrają na wyjeździe z Pałacem Bydgoszcz, który plasuje się na 11 pozycji. Ten mecz odbędzie się w niedzielę o godz. 19:00 na parkiecie Pałacu.

(jav)

Energa MKS Kalisz – BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 0:3 (14:25, 13:25, 23:25)

Energa MKS: Sikorska, Wawrzyniak, Dite, Pol, Nowacka, Kubacka, Mazur (libero) oraz Vlk, Makarowska-Kulej, Borys.
BKS BOSTIK ZGO: Nowicka, Pacak, Borowczak, Laak, Piasecka, Orzyłowska, Drabek (libero) oraz Brzoza, Szewczyk, Janiuk, Angelina, Abramajtys.