Kolejnej porażki w Tauron Lidze doznały siatkarki Energi MKS Kalisz.

W niedzielę kaliszanki na własnym parkiecie zmierzyły się z zespołem Stali Mielec, który do meczu w Kaliszu plasował się na ostatniej pozycji w tabeli ekstraklasy. Mimo to przyjezdne pierwszego seta wygrały 25:21, a następnego 25:22. Dwie kolejne partie padły jednak łupem ekipy z Kalisza. Miejscowe zwyciężyły w nich 25:20 i 25:16, wyrównując stan meczu w setach na 2:2.

W tie-breaku lepsze jednak okazały się mielczanki, które zwyciężyły 15:12, a w całym spotkaniu 3:2. Najlepszą zawodniczką meczu została Oliwia Sieradzka. Atakująca mieleckiej Stali zdobyła 31 pkt. i to do niej trafiła statuetka MVP. – W tie-breaku zabrakło konsekwencji, po tym co robiliśmy w trzecim i czwartym secie, kiedy wykorzystywaliśmy słabości przeciwnika w obronie. Jedna, dwie akcje spowodowały, że tak naprawdę straciliśmy pewność siebie. Zaczęliśmy rozwiązywać wszystko siłowo. Zabrakło również dokładności. Próbowaliśmy znaleźć też rozwiązanie na bardzo dobry blok przeciwnika – powiedział Piotr Matela, który na ławce trenerskiej MKS-u zastąpił w tym spotkaniu nieobecnego z powodów zdrowotnych Przemysława Michalczyka.

Po tej porażce kaliszanki spadły na 11 miejsce w tabeli Tauron Lig. W pierwszej rundzie Tauron Ligi obecnego sezonu MKS wygrał zaledwie dwa mecze i przegrał aż dziewięć spotkań. Rundę rewanżową MKS rozpocznie już w najbliższą niedzielę, wyjazdowym spotkaniem z Chemikiem Police.

(jav)

Energa MKS Kalisz – Ita TOOLS Stal Mielec 2:3 (21:25,22:25,25:20,25:16,12:15)

Energa MKS: Dite 7, Pol 4, Wawrzyniak 2, Sikorska 18, Nowacka 23, Kubacka 8, Mazur (libero) oraz Borys 13, Vlk, Makarowska-Kulej 3.

ITA TOOLS Stal: Priante 2, Kuligowska 10, Mucha 15, Sieradzka 31, Milewska 5, Ponikowska 14, Łyduch (libero) oraz Moszyńska, Bagrowska, Walczak, Adamczyk 1.