PIŁKA RĘCZNA. Fatalny kwadrans. Porażka z Wybrzeżem

utworzone przez | 12 grudnia 2024 | Aktualności, Piłka ręczna, Sport

PGE Wybrzeże Gdańsk przerwało serię trzech porażek w ORLEN Superlidze, pokonując w środę Energę MKS Kalisz 29:26 w meczu pełnym emocji, dramatycznych zwrotów akcji i niesamowitych interwencji bramkarskich.

Pierwsze minuty zdecydowanie należały do gości. Energa MKS, wspierana kapitalnymi interwencjami czeskiego bramkarza Jana Hrdlicki, szybko objęła prowadzenie. Hrdlicka, notując momentami skuteczność obron na poziomie 69%, bronił zarówno rzuty z trudnych pozycji, jak i stuprocentowe sytuacje, jak przy kontrze gdańszczan w przewadze zawodnika. PGE Wybrzeże raz za razem obijało słupki lub niecelnie rzucało, co tylko potęgowało frustrację gospodarzy. Po serii błędów w końcówce pierwszej połowy gospodarze schodzili na przerwę z czterobramkową stratą 8:12.

Po zmianie stron Energa MKS wydawała się kontrolować spotkanie. Dwie bramki Mateusza Kusa zwiększyły przewagę gości do siedmiu trafień. Było 17:10 dla MKS-u! Gdańszczanie nadal mieli problemy z wykańczaniem akcji, a trener Patryk Rombel musiał dwukrotnie korzystać z przerwy na żądanie, próbując znaleźć sposób na przełamanie impasu. Sytuacja zaczęła zmieniać się w ostatnim kwadransie meczu. Gospodarze stopniowo zaczęli odrabiać straty, wykorzystując zarówno błędy kaliszan w ataku, jak i słabszą skuteczność Hrdlicki w końcówce. W 51. minucie tablica wyników pokazywała już tylko 22:21 dla MKS-u, a po chwili Ionut Stanescu doprowadził do remisu 23:23. Trybuny ożyły, a Wybrzeże, napędzane dopingiem, po raz pierwszy wyszło na prowadzenie w 56. minucie po potężnym rzucie Jakuba Będzikowskiego. Było 25:24 dla gospodarzy.

Końcówka meczu była niezwykle emocjonująca. Energa MKS walczyła o odwrócenie losów spotkania, a Hrdlicka, mimo chwilowego kryzysu, wciąż popisywał się spektakularnymi interwencjami, notując w sumie 21 obron. Jednak seria błędów w ataku oraz błąd w strefie zmian przekreślił szansę gości na ostatnią akcję. Patryk Siekierka i Ionut Stanescu dopełnili dzieła, ustalając wynik na 29:26 dla Wybrzeża.

Po tej porażce MKS zajmuje 6 miejsce w tabeli Superligi. Kolejne spotkanie ligowe kaliszanie rozegrają już w najbliższą niedzielę. Ich przeciwnikiem w hali Arena będzie Chrobry Głogów. Mecz rozpocznie się o godz. 12:30.

(jav)

Fot. Mateusz Słodkowski – FB Wybrzeże Gdańsk.

REKLAMA

Reklama