W sobotnie popołudnie, 5 kwietnia, kibiców piłki ręcznej czeka spora dawka emocji. W ramach 22. serii ORLEN Superligi Kobiet Energa Szczypiorno Kalisz podejmie KPR Ruch Chorzów. Początek spotkania o godzinie 15:45 w hali Kalisz Arena, a transmisję meczu będzie można śledzić na platformie Emocje.tv.

To starcie zapowiada się szczególnie interesująco, ponieważ obie drużyny doskonale się znają – w tym sezonie rywalizowały ze sobą już czterokrotnie: trzy razy w ORLEN Superlidze i raz w ORLEN Pucharze Polski. Choć dotychczas lepsze okazywały się chorzowianki, kaliszanki nie spuszczają głów. Wręcz przeciwnie – są zdeterminowane, by przełamać tę serię i odwrócić losy rywalizacji przed własną publicznością. – Gra przed naszymi kibicami bardzo nam pomaga. W tym sezonie z zespołem z Chorzowa grałyśmy już czterokrotnie, więc dobrze się znamy. Moim zdaniem kluczowa w tym meczu będzie obrona – zapowiada rozgrywająca Energi Szczypiorno Kalisz, Daria Miłek.

Zespół z Kalisza ciężko pracuje, by odpowiednio przygotować się na piąty pojedynek z Ruchem i znaleźć sposób na zaskoczenie rywalek.

Po tylu spotkaniach znamy swoje zagrywki niemal na pamięć, dlatego na treningach skupiamy się na tym, by wprowadzić coś nowego. Wierzę, że zachowamy zimną krew do końca i po końcowej syrenie to my będziemy cieszyć się ze zwycięstwa – dodaje skrzydłowa kaliskiej drużyny, Wiktoria Witkowska.

Oba zespoły grają w ekstraklasie w strefie spadkowej. Ruch utrzymał się już w Orlen Superlidze Kobiet. Szczypiorno razem z Młynami Koszalin i Sośnicą Gliwice walczy jeszcze o utrzymanie. Sośnica ma 16 pkt., Młyny – 12, a Szczypiorno – 11. Do końca sezonu pozostały jeszcze trzy spotkania. Oprócz meczu z Ruchem Szczypiorno zagra jeszcze na wyjeździe z Młynami i u siebie z Sośnicą.

Sobotni mecz Szczypiorna z Ruchem Chorzów rozpocznie się o godz. 15:45 w hali Arena.

(jav)