HOŁOWNIA: Potrzebujemy w Kaliszu Kolei Dużych Prędkości

utworzone przez | 07 stycznia 2025 | Aktualności

Potrzebujemy w Kaliszu Kolei Dużych Prędkości, potrzebujemy na kaliskim dworcu takiego ruchu pasażerskiego, na który to miasto zasługuje – powiedział przebywający w naszym mieście Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia.

Hołownia gościł we wtorek w Kaliszu, a konferencja prasowa z jego udziałem odbyła się na kaliskim dworcu PKP. W dużej mierze dotyczyła Kolei Dużych Prędkości, której infrastruktura prowadzić ma m.in. przez Kalisz. W Sylwestra ubiegłego roku Rada Ministrów przyjęła wieloletni plan rozwoju Centralnego Portu Komunikacyjnego wraz z „towarzyszącymi” mu kolejowymi szprychami. – Do tego co zostało przedstawione na Radzie Ministrów, my jako Polska 2050 zgłosiliśmy uwagę – zaznacza marszałek Hołownia. – Moim zdaniem nie jest dobrym pomysłem inwestowanie teraz 15 mld zł w Koleje Dużych Prędkości, a zabranie 9 mld. zł kolejom, które mają łączyć tzw. ośrodki subregionalne, jak Kalisz. Te pieniądze powinny dziś znaleźć się i na jedną i na drugą inwestycję. Nie może być tak, że jedna inwestycja wyklucza drugą. My potrzebujemy dziś Polski 100 minutowej, ale takiej w której w każdym województwie, z każdego ośrodka czy gminy będzie można w 100 minut dojechać transportem publicznym do stolicy swojego województwa. Polska to nie tylko Warszawa, Gdańsk, Wrocław, Poznań czy Szczecin. Polska to także Kalisz, Częstochowa, Konin, Białystok czy Płock.

Marszałek Hołownia odniósł się też do ewentualnego wariantu przebiegu szybkiej kolei przez nasze miasto. – Ta KDP, która kosztowała tyle emocji i konsultacji społecznych, to tutaj jeśli chodzi o Kalisz została „wydyskutowana” – twierdzi lider ugrupowania Polska 2050. – Ostatnio pojawił się jednak wariant by-passu, który tak naprawdę odcina Kalisz od Kolei Dużych Prędkości. Odcina Sulisławice i inne osiedla od miasta i jednocześnie ma przecinać miasto w miejscach, w których nie powinien tego robić, tam gdzie ludzie mają domy jednorodzinne czy prowadzone są firmy. Te 6 minut to jest ten „zysk”, który KDP osiągnie omijając Kalisz i nie zatrzymując się na stacji w tym mieście. Za to, by można było dojechać 6 minut szybciej do Poznania, omijając przy tym Kalisz i 400 tysięczną Aglomerację Kalisko-Ostrowską trzeba będzie dodatkowo wydać 3 mld zł. To nie powinno tak wyglądać.

Marszałek Hołownia podkreślił, że zdaje sobie sprawę, jak ważną rzeczą jest KDP dla Kalisza. – Potrzebujemy tutaj w Kaliszu Kolei Dużych Prędkości, potrzebujemy na kaliskim dworcu takiego ruchu pasażerskiego, na który to miasto zasługuje – stwierdził Hołowia. – Chcę zapewnić, że będę wspierać ideę rozwoju Polski subregionalnej a więc w tym przypadku KDP w Kaliszu przez realizację wariantu W9. Nie może być tak, by przez ten by-pass Kalisz zostanie ominięty.

Dziękuje za wsparcie dla Kalisza, ale też całej regionalnej Polski – mówiła Barbara Oliwiecka, posłanka Polski 2050. – W listopadzie na moje zaproszenie przyjechali do Kalisza minister Piotr Malepszak i przedstawiciele CPK. Otrzymaliśmy obietnicę, że pociągi KDP do Poznania i Warszawy będą co godzinę zatrzymywać się w Kaliszu, ale są poważne obawy, że będzie to trudne do zrealizowania. Nie ma zgody, by pociągi KDP przecinały miasto i nic z tego nie mieć. Będziemy nadal pracować w parlamencie, gdzie głos kaliski w sprawie KPD na pewno mocno wybrzmi. Dziękuję również całej stronie społecznej, która pilnuje tego tematu i daje wsparcie.

My nie mamy budować szybkiej kolei dla szybkiej kolei, tylko dla ludzi. Ten projekt powinien być sprawiedliwy społecznie. To jest standard cywilizacyjny – podkreślił Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia.

(jav)

 

REKLAMA

Reklama